Ciechanów - drużyno do boju!

Bike marathony np. Mazovia MTB, Poland Bike, Skoda MTB Marathon, CrossCarpatia itp.

Moderatorzy: franc, Student

Awatar użytkownika
greg-GM
Posty: 127
Rejestracja: 29 grudnia 2010, o 22:14

Ciechanów - drużyno do boju!

Post autor: greg-GM »

Witam - może byśmy tak większą grupą pojechali na Ciechanów.
Z forum MAZOVII: "projektowanie trasy skończone. przesłane do akceptacji org.
poniżej profil trasy mega. Nie są to Karpaty ale wycisnęliśmy z tego terenu wszystko co możliwe. Jak Bozia da to za rok jak ukończą wiadukt nad trasą kolejową E65 to przeciągniemy Was po prawdziwych górkach
Sekcji gdzie będzie piach w którym można zakopać się jest niewiele. większość to twarde leśne drogi.
mam nadzieję że to zaspokoi Waszą ciekawość "

Przekrój trasy obicujący - to kto jeszcze wystartuje?
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: Ciechanów - drużyno do boju!

Post autor: imbir »

Jak tam Ciechanów, przygody były? :-) Gratulacje startu
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
ap4x4
Posty: 974
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, o 19:17

Re: Ciechanów - drużyno do boju!

Post autor: ap4x4 »

Kto był?
Y61 SUPER + SCOTT
Artur
Posty: 223
Rejestracja: 27 stycznia 2008, o 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ciechanów - drużyno do boju!

Post autor: Artur »

Majtyka / Dwojak :)
Grześ przeszedł do 4 sektora. Biedak tak grzmotnął na trasie, że pogubił okładziny z hamulców tarczowych (nie mam pojęcia jak to możliwe, ale wierzę mu na słowo).
Jestem bardzo zadowolony ze startu... Trasa bardzo łatwa. Dużo piachu, ale trasa szybka. Popatrzcie na wyniki...
Była szansa na lepszy wynik, może urwałbym jeszcze kilka minut, moja wina...
Następnym razem bardziej się postaram.
Grześ za to nie ma za co przepraszać, poszedł jak burza :wink:
Powiedzcie lepiej czy ktoś jedzie do Rawy...
Co robię?
Piję herbatę.... z Imbirem
Awatar użytkownika
greg-GM
Posty: 127
Rejestracja: 29 grudnia 2010, o 22:14

Re: Ciechanów - drużyno do boju!

Post autor: greg-GM »

Artur pisze:Majtyka / Dwojak :)
Grześ przeszedł do 4 sektora. Biedak tak grzmotnął na trasie, że pogubił okładziny z hamulców tarczowych (nie mam pojęcia jak to możliwe, ale wierzę mu na słowo).
Jestem bardzo zadowolony ze startu... Trasa bardzo łatwa. Dużo piachu, ale trasa szybka. Popatrzcie na wyniki...
Była szansa na lepszy wynik, może urwałbym jeszcze kilka minut, moja wina...
Następnym razem bardziej się postaram.
Grześ za to nie ma za co przepraszać, poszedł jak burza :wink:
Powiedzcie lepiej czy ktoś jedzie do Rawy...
Małe sprostowanie: w swoim trekingowym mam szczęki i "okładzina" z jednej strony zablokowała przednie koło - musiałem ją wyrwać i upchnąć w szczęce ... ;-) tak żeby nie wybić zębów ... na trasie.
Niestety podczas tego upadku i przywrócenia roweru do dalszej jazdy straciłem przynajmniej 3 minuty. Podczas wymijania lewą stroną innego zawodnika, ten odbił nieznacznie kierownicą w moją stronę i zaczepił kierownicę o moją a potem już był podwójna wywrotka i żużlowe szlify na łokciach.
Trasa całkiem fajna urozmaicona nie wielkie odcinki błota ? tym razem bez kąpieli ? przeprowadziłem obok, dwa powalone drzewa, podjazdy niezbyt selektywne tylko jeden nie dałem rady zbyt sypki pasek i ? piaski ale w nie zmuszały zbyt często do zsiadania. Były przeważnie ubite i dało radę się przebić choć niekiedy koła trochę tańczyły ? Artur ocenił, że na tylnej opnie to bieżnik semi-slik jest już tylko śladowy ? czasami jeszcze zostawia ślady ;-)
Od 12 km przed metą dopadałem i wyprzedzałem kolejnych zawodników a od szóstego nie dałem się już przez nikogo ścignąć ? oprócz zwycięzcy GIGA na ok. 2 km przed metą. No było sporo walki ale na szutrach i odcinki asfaltu połykałem tych na agresywnych bieżnikach.
Trochę szkoda tych straconych minut po upadku i na kilku singlowych przewężeniach ? nie atakowałem po wysokiej trawie lub wymagających więcej energii ?bokach?
Ogólnie było super, pogoda idealna i na trasie nie można było pobłądzić. W swojej sektorowej kategorii zająłem 5 miejsce.
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.
ODPOWIEDZ