Kazimierz-Nałęczów-Puławy - fajne trasy

Bike marathony np. Mazovia MTB, Poland Bike, Skoda MTB Marathon, CrossCarpatia itp.

Moderatorzy: franc, Student

Awatar użytkownika
greg-GM
Posty: 127
Rejestracja: 29 grudnia 2010, o 22:14

Kazimierz-Nałęczów-Puławy - fajne trasy

Post autor: greg-GM »

Witam,
Przeglądałem mapki maratonów (fajne trasy) Puławy 13.07. - MEGA 55 km; Nałęczów 14.07.(niedziela) - MEGA 55km (do Kazimierza z podjazdem ul. Zamkową i przez Górę i powrót przez Wąwolnicę). No i jeszcze czasówka 12.07. start pierwszego zawodnika o 17.00 ok. 600-700 m pod górę po bruku ul. Zamkowej i na Górę.
Ale tą samą trasą poprowadzono maraton 14.07.2013.
A poza tym: 20 km Rajd 12.07.2013. ze startem o 17.00 z Rynku w Kazimierzu - ?Wzdłuż Wisły, pośród winnic i macierzanki?
Godz.16.45: odprawa techniczna prowadzona przez Cezarego Zamanę. Średni czas przejazdu: 2,5 ? 3 godz. - to może być bardzo ciekawa trasa.
A i najważniejsze: zarezerwowałem NOCLEGI w połowie drogi pomiędzy Puławami a Nałęczowem !!!!
I co wy Panowie na to. :idea:
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: Kazimierz-Nałęczów-Puławy - fajne trasy

Post autor: imbir »

greg-GM pisze:Witam,
Przeglądałem mapki maratonów (fajne trasy) Puławy 13.07. - MEGA 55 km; Nałęczów 14.07.(niedziela) - MEGA 55km (do Kazimierza z podjazdem ul. Zamkową i przez Górę i powrót przez Wąwolnicę). No i jeszcze czasówka 12.07. start pierwszego zawodnika o 17.00 ok. 600-700 m pod górę po bruku ul. Zamkowej i na Górę.
Ale tą samą trasą poprowadzono maraton 14.07.2013.
A poza tym: 20 km Rajd 12.07.2013. ze startem o 17.00 z Rynku w Kazimierzu - ?Wzdłuż Wisły, pośród winnic i macierzanki?
Godz.16.45: odprawa techniczna prowadzona przez Cezarego Zamanę. Średni czas przejazdu: 2,5 ? 3 godz. - to może być bardzo ciekawa trasa.
A i najważniejsze: zarezerwowałem NOCLEGI w połowie drogi pomiędzy Puławami a Nałęczowem !!!!
I co wy Panowie na to. :idea:
Ja prawdopodobnie nie dam rady, bo inne są plany, ale jeszcze zobaczymy.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
greg-GM
Posty: 127
Rejestracja: 29 grudnia 2010, o 22:14

Re: Kazimierz-Nałęczów-Puławy - fajne trasy

Post autor: greg-GM »

Nałęczów się zbliża, a tu plaża ...
Imbir się teraz wykluczył z wszelkich imprez, które wymagają od zawodnika trochę więcej niż napełnienie, przechylenie, zalanie :wink:
ale pozostali - jak długo można odpoczywać od maratonów ?
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: Kazimierz-Nałęczów-Puławy - fajne trasy

Post autor: Nowik »

Niestety w niedzielę muszę zawieźć dziecko na obóz na Mazury. Kolejne podejście do Nałęczowa spalone. Ile to już razy (jeszcze za czasów jak tam robił Czesiek ze Skandią). Nawet raz nocowałem w Nałęczowie, a tu odwołali zawody :x
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: Kazimierz-Nałęczów-Puławy - fajne trasy

Post autor: Nowik »

Chwilowo jakieś zamieszanie z trasami w Nałęczowie. Niestety dystans Mega nie sięga do Kazika i słynny podjazd po bruku. Tylko Giga, a tym wychodzi ponad 100km.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
greg-GM
Posty: 127
Rejestracja: 29 grudnia 2010, o 22:14

Re: Kazimierz-Nałęczów-Puławy - fajne trasy

Post autor: greg-GM »

To był mój drugi wpis: "Dzięki za wsparcie pomysłu z podjazdem dla MEGA w Kazimierzu I gdyby ktoś miał argument że mogę pojechać czasówkę to odpowiem, że nie mogę bo w piątek nie wyrwę się na tyle wcześnie z Wa-wy żeby dojechać na start.
MEGOWCY kto jeszcze byłby za zmianą trasy?
Dla tych którzy nie jechali Zamkową w Kazimierzu - trzeba spróbować - ten podjazd na naszych mazowieckich płaszczyznach należy do najciekawszych, polecam
Pozdrawiam - Grzegorz"
Dzięki Nowik za czujność w sprawie Nałęczowa. Na razie tzw "Orgi" trochę nakręcili albo z km albo ze strzałkami i ciągle milczą.
Szkoda, że nikt z Was nie dołączy na starcie.
Wczoraj chciałem ci wysłać gratulacje za start i "+" za wrażenia z kręcenia za młodymi ... na siodełku, co mogło być uzasadnionym powodem braku przyspieszenia na tym odcinku - nie pytam o inne przyspieszenia :wink: podczas jazdy w takich warunkach. Muszę się przyznać, że mam to samo - takie kręcenie bardzo hipnotyzuje i tylko przy obiedzie rodzinnym jakoś nie koniecznie można o tych atrakcjach ...
Trochę Ci zazdrościłem tych podjazdów i widoków :wink:
Wczoraj chciałem, ale kiedy pisałem odcięli mi prąd (energię elktr.) w pracy więc dopisuję dopiero dziś - a potem robota.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
greg-GM
Posty: 127
Rejestracja: 29 grudnia 2010, o 22:14

Re: Kazimierz-Nałęczów-Puławy - fajne trasy

Post autor: greg-GM »

Dojechałem do Kazimierza (w sobotę a nie jak planowałem w piątek po południu), wdrapałem się na wzgórze trzech krzyży i pod wieżę. Po zwiedzaniu rynku ścieżką na prom i dalej wspinaczka na zamek w Janowcu ... Powrót do Kazimierza po przeprawie łodzią, obiad w "Artystycznej" i jeszcze kilka zaułków zanim "w końcu" z chmur spuścił się wiszący od rana deszcz. Wróciłem do Celejowa na nocleg - tam było już kilku zawodników suszących się po błotnych szlakach Puław.
A ponieważ padało (lało) w piątek, padało (lało) w nocy z soboty na niedzielę i od rana w dniu bez wschodu słońca też kropiło, padało (lało) - ruszyłem na Nałęczów nie zatrzymując się nawet na chwilę przy miasteczku Mazovi w Parku Zdrojowym bo akurat padało (lało) i pojechałem do Lublina. A po zwiedzaniu lubelskiego Starego Miasta i Zamku (na ten czas bez deszczu) dojechałem do Kozłówki po 12-tej- ale tu już kropiło, padało (lało). Dobrze, że wnętrza pałacu rekompensowały brak słońca i kropienie, które przechodziło w intensywne opadanie (lanie).
A i tu muszę dodać (to co dawało się zauważyć) że mój rowerek pozostawał ciągle suchy i czysty ...

To by wyło na tyle: na liczniku 58 m max: 5,2 czas przejazdu rewelacyjny 1:52 min :!: No to pojechałem :wink:
przez cały wyjazd - ha, ha ,ha
ale Kazimierz - super, żona, która była ze mną (i miał mi kibicować) zachwycona :wink:
ODPOWIEDZ