adrenalinka.pl

Witam
Projekt X właśnie się realizuje. W sześć załóg ruszyliśmy na Syberie. 20000 KM 40 DNI MILIONY komarów przed nami przed nami. Ciepły i energetyczny komandor Franc dowodzi wyprawą.
Pisząc ten post jesteśmy przed UFA W ROSJI czyli granicy Azji i Europy
Pełną relację ze zdjęciami będzie pisana w miarę na bieżąco na http://www.scorpionteam.pl/syberia-bajkal-2013

Ten temat to oficjalne miejsce na forum tej wyprawy

Pozdrawiam
Wojtek

Bardzo fajne relacje. Ta Moskwa... jak korespondent wojenny. Czekamy na więcej i pozdrawiamy z zachodu.

Znakomita relacja, fotki fajne ale mało
Wojtek, wrzuć czasem koordy GPS żeby był pogląd gdzie jesteście
Trzymamy kciuki, jedźcie bezawaryjnie

Dojechali, nie dojechali? 8.08 powinni już ruszać na 110.

imbir pisze:Dojechali, nie dojechali? 8.08 powinni już ruszać na 110.

Dostałem info od Franca, że są nad Bajkałem Nie wiem czy mają opóźnienie.

super, nie wiem czy będą przejeżdżali przez rz. Amur. Lepiej nie, sprzedałem wczoraj auto rosjaninowi który na co dzień mieszka w Leningradzie, ale pochodzi z Magadanu i powiedział że jest w tym roku straszna powódź, wylał Amur podobno na maxa i ewakuują miasteczka i wioski, może im tą informację jakoś przekazać jak możesz.

Marcin dzwonił rano (w Irkucku była 13). Dojechali ale niestety w niepełnym składzie. Dwa samochody się naprawiają - na pewno Jarek i chyba Wojtek (Franc coś mówił, że amerykańskie g.... się rozpadło,albo coś w tym stylu ). Po południu mieli się spotkać z Andriejem. Dają sobie trzy dni na naprawy, oddech i inne atrakcje..., potem ruszają w teren. O powodzi wiedzą, trasę zawsze można trochę zmodyfikować, szczególnie z pomocą miejscowych. Najważniejsze żeby samochody wytrzymały, bo jeszcze trzeba wrócić z Wielikoj Rasiji.

Bez Paniki jesteśmy właśnie przed warsztatem w Irkucku. Jarek walczy z pompą. Drugie amerykańskie cacko tej wyprawy expo działa bez zarzutu, mamy tylko dziurę w przedniej szybie. Jak się to stało jest w relacji która za chwilę dorzucę

Internet nam coś wywala, a na 110 raczej go nie będzie może tylko goły tekst

Oniemiałem Jestem w szoku, ale skoro taka akcja juz się wydarzyła to najgorsze za Wami. To jednak wygląda na strzał z jakiejś broni.

SMS od Marcina:
"Jesteśmy w miejscu mocy w Datsun, jutro 450 km i zaczynamy 110 pozdro"

I kolejny
"Zaczynamy 110 jest bajkowo spotkalismy ludkow ktorzy twierdza ze Urale sie wycofuja bo jest powodz jak zwylle to bajki idiom wpieriod ! U 9 tki brak wstecznego wiec odwrotu nie bedzie "

"Silna powódź nawiedziła Daleki Wschód Federacji Rosyjskiej. Specjalna komisja rządowa wprowadziła już stan wyjątkowy w pięciu regionach: obwodzie amurskim, Jakucji, Kraju Chabarowskim, Kraju Nadmorskim i Żydowskim Obwodzie Autonomicznym".

Wyprawa porusza się tuż obok: w Buriacji i Kraju Zabajkalskim, więc nie powinno być problemów, no chyba, że dadzą na płn.wschód do obwodu amurskiego.

Kolejne informacje od Marcina z Syberii:
"Kluczowy bród za nami, trochę kminy i wszyscy na kołach. Teraz odprawa w dyrekcji parku narodowego i mkniemy dalej 110"
i teraz nalepszy fragment
"V8 się zesrał jak zwykle ale go skurwysyna przeciągniemy"

"Przed nami górskie doliny, niedźwiedzie i tajga, dalej przez 3 - 4 dni tylko telefon satelitarny"

Informacje z wyprawy na bieżąco są na www.andreydehtyaruk.livejournal.com i na fejsbuku adndrey dehtyaruk

Tyle

Śledzę z zapartym tchem i mnie lekko wk.rw ogarnia, że nas tam NIE MA
Zajebista sprawa. Inny świat.

"Po uchastku BAMa neobkhodimo budet preodolet' okolo 70 brodov. Yesli voda budet nizkaya, kak bylo u nas v 2011 godu, to problem s proyezdom ne predviditsya. Vopros tol'ko po mostu cherez reku Olekma. Rechka bol'shaya, avtomobil'nogo mosta tam davno net, a po zheleznodorozhnomu proyekhat' bol'shoy vopros".

Jestem ciekaw jak dadzą sobie radę z tym problemem. Rzeka ma na oko 1 km szerokości, może nie jest głęboka, bo wystają kamienie, w niektórych miejscach, ale teraz było sporo opadów i poziom mógł się podnieść, nurt może być bystry. Czy bedą ryzykować przejazd po moście kolejowym?