Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Ekspedycje i wyprawy z wykorzystaniem samochodów terenowych. Możliwość zapisów na imprezy adrenalinka.pl

Moderatorzy: franc, Student

Awatar użytkownika
Adam
Posty: 31
Rejestracja: 22 lipca 2015, o 16:09

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: Adam »

No i wszystko jasne. Fajnie Marcin, że się odezwałeś, bo te kolejne punkty na mapie to rzeczywiście potrafią zszarpać nerwy. Nie ma tam w pakiecie krótkich wiadomości? Widziałem kiedyś taką opcję.
Powodzenia.
as1
Posty: 209
Rejestracja: 25 września 2011, o 14:24
Lokalizacja: Radzymin

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: as1 »

złego diabli nie biorę, więc spokojny jestem :mrgreen:
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: imbir »

Dziś znowu się miotają na tym Uralu. :( Od czterech godzin stoją w miejscu.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
LRPiotr
Posty: 89
Rejestracja: 27 sierpnia 2009, o 17:54

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: LRPiotr »

drażnić zaczyna mnie to urządzenie wygląda tak jak by zapomnieli czegoś z poprzedniego biwaku i kręcą sie w koło :(
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: imbir »

Teraz kierunek wschodni ???
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 108
Rejestracja: 19 kwietnia 2012, o 09:54
Lokalizacja: Końskie / Stara Kuźnica

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: Wojtek »

Dopiero znalazłem topic... Zazdroszczę takiej przygody ! Ze ścieżki wynika, że kręcą się po Ob'ie ? O co biega ?
Jeszcze tylko parę wiosen, jeszcze parę przygód z losem...
Awatar użytkownika
Adam
Posty: 31
Rejestracja: 22 lipca 2015, o 16:09

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: Adam »

Kierunek Nadym. Więc albo te dziury na północ, ale to kawał drogi, albo po prostu przeprowadzają inspekcję stalinowskiej kolei.
Awatar użytkownika
rad-t
Posty: 187
Rejestracja: 20 grudnia 2007, o 16:16

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: rad-t »

No to dzisiaj powinni zlądować w kraju :)
Autobus czerwony
http://www.explorerfanklub.org.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 108
Rejestracja: 19 kwietnia 2012, o 09:54
Lokalizacja: Końskie / Stara Kuźnica

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: Wojtek »

Mają jeszcze Białoruś do przejechania i dwie granice.
Jeszcze tylko parę wiosen, jeszcze parę przygód z losem...
jarekpuch
Posty: 10
Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 19:00

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: jarekpuch »

Marcin jedzie bezpośrednio do Suwałk, serdecznie zaprasza ; obiecuje dużo atrakcji !!!!!
Awatar użytkownika
rad-t
Posty: 187
Rejestracja: 20 grudnia 2007, o 16:16

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: rad-t »

Granica jedna ;) bo Białoruś Rosja to prawie jak schengen, a cisną dalej do przodu.
Autobus czerwony
http://www.explorerfanklub.org.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
franc
Site Admin
Posty: 4136
Rejestracja: 22 stycznia 2007, o 11:52
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: franc »

End of spot transmission :)
Jesteśmy już w Rutce Tartak i oczekujemy gości na Z Konwoju. Wspomnień mnóstwo ale wszystko opiszę w stosownym czasie :) Piękna podróż, piękne widoki - cały czas nie rozumiana przeze mnie Rosja. To rzeczywiście jest stan umysłu. Wiem już jak pokonać te zimowe bezdroża bo wyjazd ten był dla mnie ogromną nauką i sporą lekcją pokory wobec potęgi przyrody sewieru.
Dla wszystkich info podstawowe : zimnik to jest PRZYGOTOWANA droga - wyzwaniem jest pokonanie go samochodem osobowym. Dla suva to już pestka a dla terenówki to droga do wożenia kartofli. Te bajki o dojazdach do Workuty i innych miast Siewieru po zimnikach jako wyzwanie terenowe to żart :) Zabawa zaczyna się gdy nie ma zimnika :mrgreen:
Nam udało się pokonać w terenie około 110 km i mam wrażenie, że jesteśmy nielicznymi w tej krainie ludźmi którzy mogą coś powiedzieć o jeździe terenowej w tamtejszych okolicach. Ale ta podróż to przede wszystkim ludzie, których poznaliśmy - nigdy wcześniej tak intensywnie nie spędzałem czasu z miejscowymi ludźmi. Dagestańcy, Mołdawianie, Kazachowie, Abhazi, Ukraińcy - ludzie , którzy związali swoje życie z północą to naprawdę nieprawdopodobnie życzliwe istoty, warte każdej sekundy naszego życia :)
Od wyzwań kreowanych przez kolegów na facebooku zdecydowanie się odcinam ponieważ my z Kaśką pojechaliśmy tam po prostu na urlop i tak traktuję ten cudowny wyjazd. Ja już dawno bowiem przestałem cokolwiek komukolwiek udowadniać :wink:
Generalnie przy zgranym i doświadczonym składzie ( w tych warunkach jakie my mieliśmy oczywiście ) kółko nad morzem do zrobienia w tydzień. Przejazd przez góry Harp-Elcino około 9 dni :)
ka_sia
Posty: 21
Rejestracja: 18 lutego 2012, o 15:52

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: ka_sia »

Zima w zimie, cudowna, czysta biel, słońce w dzień, miliony gwiazd nocą. Zorza polarna mieniąca się zielonymi smugami na niebie. Pogoda nas rozpieszczała, mrozu jak na rosyjskie warunki praktycznie nie było, czasem robiło się niebezpiecznie ciepło (-5). Śniegu też, jak twierdzą Rosjanie nie było, dzięki temu udało nam się trochę pojechać w terenie i nie zamęczyć siebie ani Gienryka - zabawy z łopatą niezapomniane :mrgreen:
Zimniki nie są problemem nawet dla tak mało doświadczonego kierowcy jak ja. Po dwóch poślizgach i jednej zaspie każdy nauczy się prowadzić samochód na śniegu. Ruch praktycznie zerowy, więc nic tylko ćwiczyć :D
Dużo bardziej niebezpieczne są ekspresówki, cholernie oblodzone z pędzącymi tirami i osobówkami na kolcach. Tam każdy poślizg to loteria ale jakoś przeżyliśmy i to.
Ludzie otwarci i gościnni. Zapraszali nas do domu na nocleg, karmili i oddawali swoje łóżka gnieżdżąc się z dzieciakami w jednym pokoju. Rano po cichu wychodzili do pracy, żebyśmy mogli się wyspać. U nas nie do pomyślenia!
Dziękuję Marcinowi za gigantyczne poczucie humoru, kawę do łóżka i profesjonalizm offroadowy, bez którego nie dalibyśmy rady nawet w tak sprzyjających warunkach jakie nam się trafiły - cudem.
Wackowi i Wawrzkowi dziękuję za wspólną przygodę i zabawy na śniegu :D
https://goo.gl/photos/ftxhRUmwvXL5Gy6XA
as1
Posty: 209
Rejestracja: 25 września 2011, o 14:24
Lokalizacja: Radzymin

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: as1 »

ka_sia pisze:Zima w zimie, cudowna, czysta biel, słońce w dzień, miliony gwiazd nocą. Zorza polarna mieniąca się zielonymi smugami na niebie. Pogoda nas rozpieszczała, mrozu jak na rosyjskie warunki praktycznie nie było, czasem robiło się niebezpiecznie ciepło (-5). Śniegu też, jak twierdzą Rosjanie nie było, dzięki temu udało nam się trochę pojechać w terenie i nie zamęczyć siebie ani Gienryka - zabawy z łopatą niezapomniane :mrgreen:
Zimniki nie są problemem nawet dla tak mało doświadczonego kierowcy jak ja. Po dwóch poślizgach i jednej zaspie każdy nauczy się prowadzić samochód na śniegu. Ruch praktycznie zerowy, więc nic tylko ćwiczyć :D
Dużo bardziej niebezpieczne są ekspresówki, cholernie oblodzone z pędzącymi tirami i osobówkami na kolcach. Tam każdy poślizg to loteria ale jakoś przeżyliśmy i to.
Ludzie otwarci i gościnni. Zapraszali nas do domu na nocleg, karmili i oddawali swoje łóżka gnieżdżąc się z dzieciakami w jednym pokoju. Rano po cichu wychodzili do pracy, żebyśmy mogli się wyspać. U nas nie do pomyślenia!
Dziękuję Marcinowi za gigantyczne poczucie humoru, kawę do łóżka i profesjonalizm offroadowy, bez którego nie dalibyśmy rady nawet w tak sprzyjających warunkach jakie nam się trafiły - cudem.
Wackowi i Wawrzkowi dziękuję za wspólną przygodę i zabawy na śniegu :D
https://goo.gl/photos/ftxhRUmwvXL5Gy6XA

super zdjęcia, super przygoda, pozytywnie zazdroszczę :D
Awatar użytkownika
Ma-Rysia
Posty: 207
Rejestracja: 17 kwietnia 2007, o 17:33

Re: Trawers Uralu i Płw Jamalski - luty 2016

Post autor: Ma-Rysia »

Francu - Nic tylko pozazdrościć takiej wyprawy - przygody
Kasiu - zdjecia zajebiscie oddaja klimat , miło się oglada


Szkoda tylko że człowiek nie ma tyle czasu i odwagi żeby tak odjechać :evil:
TEAM FX
ODPOWIEDZ