Czukotka zima 2018

Ekspedycje i wyprawy z wykorzystaniem samochodów terenowych. Możliwość zapisów na imprezy adrenalinka.pl

Moderatorzy: franc, Student

Awatar użytkownika
franc
Site Admin
Posty: 4136
Rejestracja: 22 stycznia 2007, o 11:52
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Czukotka zima 2018

Post autor: franc »

Wiem, że jeszcze bardzo wcześnie ale zgodnie z tradycją postanowień noworocznych postanawiam :wink: spróbować dotrzeć zimą tam gdzie straszliwie mnie ciągnie.
W skrócie : wyjazd początkiem stycznia 2018 do Bracka i Ust Kutu dalej zimnikami do Mirnego około 3000 km, Jakuck i dalej na północ około 1200 km w stronę Magadanu, aż do drogi odbijającej za Ust Nerą aby finalnie przez Góry Czerskiego spróbować dojechać do Anadyru nad morzem Wschodnio Syberyjskim - koło 2000 km. Trzeba wyrobić się z powrotem przed początkiem kwietnia bo później zimniki przestają istnieć i może być kłopot z drogą powrotną. Jeżeli się uda to wracać chciałbym wzdłuż Bam-u jak najdalej się da czyli do Ust Kutu. Syberia, Kołyma, Czukotka, Buriacja zimą w pigułce :)
Na pewno pojadę Patrolem 4.2d na 35 ( może 37 ) i powoli przystępuję do poszukiwań drugiego bliźniaczego autka i równie zdeterminowanej załogi. Wyprawa ma charakter z cyklu tych dłuższych i pewno troszkę niebezpiecznych ale wydaje się całkiem realna do realizacji. Czas trwania wyjazdu 90-100 dni z czego w polarnym piekiełku ze 30 :), kilometrów jakieś 25000 :) z czego na zimnikach i w terenie pewno koło 10000.
Znajdą się chętni ?
Awatar użytkownika
franc
Site Admin
Posty: 4136
Rejestracja: 22 stycznia 2007, o 11:52
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czukotka zima 2018

Post autor: franc »

No to nasz kołomyja przygotowawcza powoli rusza. Jedziemy w dwa auta z Ziołem i Marcinem. Będą dwa Patrole na 35-37 MT :) Mój będzie się powoli budował a chłopaków w zasadzie jest już gotowy. Trasa jest bardzo ambitna ponieważ w pierwszej części chcemy w połączeniu z moją komercyjną wyprawą dotrzeć do Workuty i przebić się przez Ural Polarny do Łabytnangi. Po zjeździe z zimników na drogę krajową do Permu, pożegnamy uczestników komercyjnej wyprawy i dalej już sami podążymy na wschód aby wpaść od Bracka na zimnik wiodący na północny wschód do Mirnego. Dalej Jakuck, droga na kościach do Ust Nery ( Ojmiakoński biegun zimna ) i stamtąd prosto na północ 2400 km do Morza Wschodniosyberyjskiego na granicy Sacha i Czukotki. Powrót przez Jakuck i Tyndę a następnie zwrot na zachód i wzdłuż BAM-u nad Bajkał. Później Irkuck i główną syberyjską magistralą via Białoruś do Polski :)
ODPOWIEDZ