LONDYN 2012

Dyskusjue rowerowe na tematy techniczne, ogólne i sprzętowe
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: LONDYN 2012

Post autor: Nowik »

No to wiemy, ze za Majke startuje Paula.
W centrum przygotowania do sobotniej szosy. Coraz wiecej barierek. Westminister otoczony. Tedy przebiega trasa szosy, chodu i maratonu. Narazie upal niesamowity, ale w sobote ma byc chlodniej.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: LONDYN 2012

Post autor: imbir »

Nowik pisze:No to wiemy, ze za Majke startuje Paula.
W centrum przygotowania do sobotniej szosy. Coraz wiecej barierek. Westminister otoczony. Tedy przebiega trasa szosy, chodu i maratonu. Narazie upal niesamowity, ale w sobote ma byc chlodniej.
W kraju wszyscy pomstują na Galińskiego za tryb przygotowań. Oskarża R. Szurkowski. Dobrze, że związek przestał się wygłupiać i powołał Gorycką.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: LONDYN 2012

Post autor: imbir »

Nowik pisze:Generalnie to bilety sprzedaja tylko przez internet. Jak tam brak, to brak.
Na plywanie to zawsze szybko bilety schodza. Podobno ma przyjechac 300 tysi kiboli ze satnow. A plywanie to USA i Australia.
Zostaje darmowe kolarstwo - szosa, maraton, chod itp.
Czytałem, że biletów już w oficjalnej sprzedaży brak. Sprzedaż ruszyła rok temu. Można próbować na aukcjach, ale ryzyko i ewentualnie przed zawodami u koni. Trochę tego nie rozumiem, bo według regulaminów biletów nie można odsprzedawać w dniu zawodów.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: LONDYN 2012

Post autor: Nowik »

Ostatnie dni. Ciagle upal. Jestem w antycznej Grecji :?
Na "zerowy" Greenwich nie dotarlismy. Caly park zamkniety dla konkurencji konnych. Przeszlismy ulica wg. gps'a na zachodnia polkule... i wrocilismy - to byla wyprawa :wink:
Bylismy na Canary Wharf - centrum finansowe. Same biurowce ze szkla oraz doki zamienione na port. Niezle wodne bryczki tu stoja. Podobno jedna z nich jest Abramowicza - chyba facet musi miec pieniadze 8) Dalej krotka przejazdzka Emirates Greenwich Peninsula gondolami nad Tamiza - jak na nartach (86m nad rzeka).
Dzis zwiedzilem obiekty olimpijskie. Hala targowa ExCel. Olbrzymia. Podzielona na 5 mniejszych, a i tak robi wrazenie. Hala do kosza w Parku Olimpijskim na faze grupowa. Taki obiekcik miec w Warszawie.
Moze w sobote uda mi sie zobaczec kawalek szosy w centrum miasta. Dalej jada za miasto na rundy i wracaja. Finisz raczej w TV.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: LONDYN 2012

Post autor: imbir »

Jednak Wyrzykowski komentuje dla TVP :-) Nibali ucieczka. Piękne okolice i pogoda super. Kwiatkowski dobrze z przodu, Gołaś i Bodnar z tyłu. Sylwia Bogacka mamy już srebro !!!
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: LONDYN 2012

Post autor: Nowik »

Byłem na starcie - 550m przed kreską, pod Pałacem Buckingham. Ale narodu. Reszta wyścigu w pracy - jednym okiem :wink:
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
ap4x4
Posty: 974
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, o 19:17

Re: LONDYN 2012

Post autor: ap4x4 »

Nowik pisze:Byłem na starcie - 550m przed kreską,
A ja w domu oglądam :)
Y61 SUPER + SCOTT
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: LONDYN 2012

Post autor: Nowik »

ap4x4 pisze:
Nowik pisze:Byłem na starcie - 550m przed kreską,
A ja w domu oglądam :)
Wygodnicki.
A ja w upale, w tloku zawodnikow widzialem zaledwie kilka sekund. Nie ma to jak TV.

Ze ja nie postawilem u bukow na przegrana Radwanskiej. Duza kasa uciekla.
Na mecz siatkarzy z Wlochami nie dotarlem, bo organizatorom posral sie rozklad jazdy autobusow, a meterm mi sie nie chcialo - kawal drogi.
We wtorek celuje na mecz z Bulgarami.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: LONDYN 2012

Post autor: Nowik »

No to bylem na meczu siatki z Bulgarami. Minorowe nastroje.
Szybki :wink: transport do Parku Olimpijskiego i meczyk recznej Serbia-Chorwacja. Podteksty polityczne, ale bylo spokojnie.
Szybka kolacja i skok na basket Francja-Argentyna oraz USA-Tunezja. Ale tym z NBA to sie chce grac, jakby przyjechali za kare - wytrzymalem do przerwy.
Dalej praca. Tenis mamy z glowy, plywanie i szermierke prawie tez. Czy ktos narzekal, ze 10 medali w Pekinie to slabo :shock: :?
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: LONDYN 2012

Post autor: imbir »

Nowik pisze:. Tenis mamy z glowy, plywanie i szermierke prawie tez. Czy ktos narzekal, ze 10 medali w Pekinie to slabo :shock: :?
Do 10 dociągniemy chyba. Dziś podobno ma być złoto :-)
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: LONDYN 2012

Post autor: Nowik »

Oby dociągnęli do 10. Już tyle szans przesrali, że ho, ho... Jak naród usłyszy o nowym projekcie RIO 2016, to szlag ich trafi. Tyle kasy i co.
Wczoraj widziałem półfinał kosz pań FRA-RUS w hali O2. Zarąbista hala. Dziś może uda się na panów USA-ARG.
Jutro jadę na XC MTB dziewczyn. Posłucham co słychać na linii Piątek-Galiński-Skarul itp. Może byc ciekawie. Podobno Majka też jest w Londynie. Chciała komentować dla nas, ale jej podziękowali.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: LONDYN 2012

Post autor: Nowik »

10
Dociagneli, ale chyba wczoraj mialo byc zloto :?
Basket USA - ARG mecz bez historii. Amerykanie graja na wynik, duzo rzucaja za 3, zbieraja jak szaleni, kilka dobrych akcji, rozgrywanie pilki w szalonym tempie. Hala full.
Pogoda super, sloneczko, ruszam na MTB
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: LONDYN 2012

Post autor: imbir »

Nowik pisze:10
, ruszam na MTB
Jak trasa, ciężka była?
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: LONDYN 2012

Post autor: Nowik »

Bylem na MTB w sobote i w niedziele. Fajny teren, ale patelnia, a pogoda dopisala.
Trasa szybka, interwalowa. Od strony technicznej cala przejezdna dla nas, oprocz dwoch zjazdow po kamieniach. Czyste szalenstwo. Tempo jazdy facetow bylo kosmiczne. Sprzet przewaza 29 i hardtaile.
Dobry wystep Oli, slabszy Pauli - na pierwszym podjezdzie byla ostatnia. Marek mial kapcia na 2 okrazeniu, a trzymal sie w szostce. Piotrek wedlug swoich mozliwosci. Szkoda tylko, ze nie obstawilem o bukow, bo trafilem Bresset i Kulhavego na mistrzow - znam sie :wink:
Dzis ostatnie zakupy, pubik, piwko i pakuje walizke. Jutro wieczor w kraju.
To tyle z olimpijskiego Londynu, pozdrawia Nowik.
(watek oficjanie zostal zamkniety)
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
ODPOWIEDZ