GIENRYK czyli Nissan Patrol Y60 4.2D
: 9 października 2015, o 12:23
Mój Nissan Patrol 4.2D zwany pieszczotliwie Gienrykiem przeszedł już niejedną metamorfozę
Kupiłem go jako Australijczyka z przebiegiem 235000 km. Po przekładce zrobił już ze mną 150000 km i zawsze wracał do domu. Kocham to auto i już wiem, że się go nie pozbędę. Jednak to jest najsolidniejszy kawał żelaza jaki miałem w życiu.
Aktualnie jest po konserwacji i odbudowie ramy i blacharki i wraca na niego namiocik Jamesa Barrouda wraz z szufladami i lodóweczką. Po zdjęciu mechanika z przodu będzie duży Warn a z tyłu pozostanie T-max. Koła 33/12.5/15 BF Goodrich KM1 na alusach i szybkie 4.11 przełożenia w mostach - to najfajniejsza specyfikacja dla tego auta. Patrol 4.2D forever !
Kupiłem go jako Australijczyka z przebiegiem 235000 km. Po przekładce zrobił już ze mną 150000 km i zawsze wracał do domu. Kocham to auto i już wiem, że się go nie pozbędę. Jednak to jest najsolidniejszy kawał żelaza jaki miałem w życiu.
Aktualnie jest po konserwacji i odbudowie ramy i blacharki i wraca na niego namiocik Jamesa Barrouda wraz z szufladami i lodóweczką. Po zdjęciu mechanika z przodu będzie duży Warn a z tyłu pozostanie T-max. Koła 33/12.5/15 BF Goodrich KM1 na alusach i szybkie 4.11 przełożenia w mostach - to najfajniejsza specyfikacja dla tego auta. Patrol 4.2D forever !