Kask się przydaje
Kask się przydaje
Wczoraj wracałem do domu i na mokrym asfalcie plus blotko plus liście uzyskałem uślizg tylnego koła. Rzuciło mnie bokiem (uderzenie biodrem, szlif na łokciu i uderzenie głową (skronią). Kask zamortyzował uderzenie elegancko i wszystko jest ok. Myślę, że bez tej odrobiny styropianu byłoby dużo gorzej. Warto więc używać kasku nawet na krótkie jazdy po mieście. Jeżdżenie na grubych kołach z bieżnikiem górskim po mokrym asfalcie nie jest bezpieczne :-)
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: Kask się przydaje
Masz rację, nie ma co się wsydzić jazdy w kasku
Wczoraj też wracałem rowerem do domu.
Miałem szczęście że mnie nigdzie tak nie rzuciło.
ale ja to wolno jeżdżę.
Wczoraj też wracałem rowerem do domu.
Miałem szczęście że mnie nigdzie tak nie rzuciło.
ale ja to wolno jeżdżę.
Y61 SUPER + SCOTT
Re: Kask się przydaje
Dobrze robisz, nie rozpędzaj się :-) Ja miałem na liczniku ok. 15 km/h a noga boli cały czas. Koszulka w błocie i spodenki. Kolesie z podziwem między sobą "Ale się wypierdo...":-)ap4x4 pisze:Masz rację, nie ma co się wsydzić jazdy w kasku
Wczoraj też wracałem rowerem do domu.
Miałem szczęście że mnie nigdzie tak nie rzuciło.
ale ja to wolno jeżdżę.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: Kask się przydaje
Mówiąc nie rozpędzanie się miałem na myśli jazdę nie szybciej niż 40 km/h.imbir pisze:... Dobrze robisz, nie rozpędzaj się :-) Ja miałem na liczniku ok. 15 km/h
Widocznie mam lepsze deszczówki na kołach
Y61 SUPER + SCOTT
Re: Kask się przydaje
No to ładny szlif był. Od dziś jeździmy na zaciśniętych hamulcach.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: Kask się przydaje
Zgadzam się, że się przydaje, ale zauważcie jak mało osób jeździ jeszcze w kaskach
Re: Kask się przydaje
Ja też niedawno miałem kraksę z samochodem (nie moja wina!) i walnąłem o maskę. Bez kasku rozwaliłbym głowe jak nic...