LRPiotr pisze:As-ie z tobą to strach jechać na taką wyprawę ale zastanowię się jak firma ubezpieczeniowa przyjmie na siebie ryzyko wyjazdu z Tobą
aż tak źle nie było, poza oczywiście nie fartownym zjazdem z górki po śliskiej trawie, reszta to zwykłe "zdarzenia mechaniczne", które zdarzają się na większości wyjazdów w mniejszym lub większym stopniu
Generalnie po przygodzie ze ślizgiem w dół wyprawa zrobiła się znacznie bardziej turystyczna
Zapomniałem wspomnieć że z górki z której się ześlizgnąłem pozostałe dwa auta trzeba było spuszczać na linach, bo dróżka którą wjechaliśmy zamieniła się w rwącą rzekę . Czyli dwa kinetyki i jazda w dół, troszkę jak na zmocie się zrobiło przez chwilkę