Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 października 2013, o 18:09
- Kontakt:
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Waldemar Lekko Podcięty również trzyma za Was kciuki
U kawalera wszystko leży na swoim miejscu
Żonaty ma wszystko poukładane...
chuj wie gdzie...
Żonaty ma wszystko poukładane...
chuj wie gdzie...
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Wyladowaliśmy w Susuman to już tylko 650 km od Magadanu. Miasta na drodze nowej kołymskiej są wymarłe. Ludzie pracują w odkrywkowych kopalniach chyba złota albo czegoś innego i albo mają flote i piją wodke albo o nia żebrzą. Genralnie jest już fajna dupa i cywilizacja dopiero w Magadanie bedzie. Koła zmienione na simexy bo lewy tył wybuchnął dziś spektakularnie. Aby wbić sie w teren musimy mocno podserwisować autko bo jest długi szereg defektow. Droga na Eweńsk odbija od głownej na Magadan za 350 km. Jeżeli jutro ogarniemy Hilarego to sprobujemy aczkolwiek wszyscy patrzą sie na nas jak na kosmitow i twierdza, ze sie nie da. Jest plan alternatywny ale najpierw sprobujemy tutaj podziałac w temacie 4x4. Oczywiscie znowu leje ale wokoł już od 600 km gory i widoki nieziemskie. Trudnosci tej drogi dla alfy romeo to 2 w skali do 6. Dla suva 0. Podobno tzw stara Kołyma to jest wyzwanie bo przez ponad 300 km jedzie sie przez gory bez kontaktu z cywilizacja, nie ma mostow i nikt nie remontuje ani nie jezdzi tedy od 10 lat czyli od momentu powstania nowej kolymy. U nas juz ,
9 godzin do przodu wiec czasy kompletnie sie mieszaja. Bardzo slaby zasieg komorek. Niewyrownane pod namioty i slabe toalety. Crocsy rzadzą
9 godzin do przodu wiec czasy kompletnie sie mieszaja. Bardzo slaby zasieg komorek. Niewyrownane pod namioty i slabe toalety. Crocsy rzadzą
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Mam nadzieje ze w crocsach tez zmieniles bieznik na bardziej blotny;-). Twoim sladem w przyszlym roku rusza ekspedycja na Sherpach:-). Czyli ta wyprawa powoli staje sie legendarna:-). Trzymaj sie, nie wiem czy smsy odbierasz.
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Franc też trzymam kciuki za Was
... i oczywiście wirtualnie jestem z Wami
... i oczywiście wirtualnie jestem z Wami
....Pozdrawiam Krzysiek
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Po rozmowie telefonicznej z naszym kochanym zwyrolem i jego anielskiej cierpliwości małżonka donoszę:
Hilary sra sie na potegę ale silnik, napędy i koła działają wiec spoko.
Wszystko przecieka ale przy tej ilości kurzu i błota za chwile wszystko sie zamuruje wiec tez spoko
Wszyscy sa pod wpływem spirytusu wiec spoko
Przez kilka dni kropka bedzie w miejscu bo tam nie ma nic a na pewno nie ma zasięgu wiec spoko
Koła zmienione wiec spoko
Benzyna cenowo jak w Polsce wiec nie spoko
Kilka opcji drogi wiec dowiemy sie gdzie pojechali po kropce - wiec spoko
Nie wiem czy juz pisałem - TAM NIE MA NIC - wiec spoko
Croksy dają radę wiec.... Spoko
Trzymajmy kciuki bo takich wyczynów to jeszcze nikt nie zrobił.
Żeby na kołach....
Jak Franc porzuci żonę (albo odwrotnie) to i tak nikt, nic, nikogo i nigdzie tam nie znajdzie.
Niech każdy modli się do swojego Boga za ich sile i zdrowie (które dopisuje jak na razie - wiec spoko).
Aha - nie liczcie na zdjecia opalonego Franca i jego anielskiej cierpliwości małżonki na Pudełku. Oni większość czasu
Leżą pod samochodem naprawiając go - wiec opalone beda co najwyżej łydki. Wiec spoko.
Hilary sra sie na potegę ale silnik, napędy i koła działają wiec spoko.
Wszystko przecieka ale przy tej ilości kurzu i błota za chwile wszystko sie zamuruje wiec tez spoko
Wszyscy sa pod wpływem spirytusu wiec spoko
Przez kilka dni kropka bedzie w miejscu bo tam nie ma nic a na pewno nie ma zasięgu wiec spoko
Koła zmienione wiec spoko
Benzyna cenowo jak w Polsce wiec nie spoko
Kilka opcji drogi wiec dowiemy sie gdzie pojechali po kropce - wiec spoko
Nie wiem czy juz pisałem - TAM NIE MA NIC - wiec spoko
Croksy dają radę wiec.... Spoko
Trzymajmy kciuki bo takich wyczynów to jeszcze nikt nie zrobił.
Żeby na kołach....
Jak Franc porzuci żonę (albo odwrotnie) to i tak nikt, nic, nikogo i nigdzie tam nie znajdzie.
Niech każdy modli się do swojego Boga za ich sile i zdrowie (które dopisuje jak na razie - wiec spoko).
Aha - nie liczcie na zdjecia opalonego Franca i jego anielskiej cierpliwości małżonki na Pudełku. Oni większość czasu
Leżą pod samochodem naprawiając go - wiec opalone beda co najwyżej łydki. Wiec spoko.
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
No i fajnie
Autobus czerwony
http://www.explorerfanklub.org.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.explorerfanklub.org.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Franc z anielskiej cierpliwości małżonką nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Gdzie diabeł nie może tam Franca pośle - więc spoko! Wrócą cali i zdrowi. Crocsy Franca zawsze doprowadzą go do domu. Jak koń pijanego woźnicę. Gdyby crocsy ucierpiały to proponuję zrzutkę na nowe. Złote!!!!
Francu! Powodzenia, trzymamy z Darkiem kciuki ! Ucałuj baaardzo mocno Kasię!
Francu! Powodzenia, trzymamy z Darkiem kciuki ! Ucałuj baaardzo mocno Kasię!
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
"Siedzimy w Jagodnym w warsztacie. Urwały się oba przednie amory. Za cienkie mocowania i zesrały się. Znaleźli się dobrzy ludzie z Inguszeti, nakarmili nas, a teraz reperują samochód. Przyjeżdżają na lato, płuczą złoto (1-2 kg dziennie) i są szczęśliwi" - takiego SMSa otrzymałem od mamy.
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Fajny klimat, fajni ludzie :-) coś widzę że kropka stanęła
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Kropka stoi bo amory kleją na kropelkę.
Coś czuje, że Crocsy to Franc sam sobie złote zrobi.
Dzięki miniFranc !!! za info.
Coś czuje, że Crocsy to Franc sam sobie złote zrobi.
Dzięki miniFranc !!! za info.
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
48 kropka dobitnie pokazuje, że "błoto wciąga"...
Oni naprawdę są już są "w dupie nigdzie"...
Oby do przodu...
Oni naprawdę są już są "w dupie nigdzie"...
Oby do przodu...
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Czyż byście znaleźli highway ? Cieszę się że jakoś ogarniacie auto (co toyota to toyota).Pozdrawiam.Kazik
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Jestesmy w Omsukcan moze byc brak lacznosci. Auto ok. Duzo niedzwiedzi. Chyba bez szans do ewenska jutro probujemy. Tylko kropka jako alarm i lacznosc. Miejsce zapomniane przez Boga i mafie.
Re: Robinsonada Kamczatka lipiec-październik 2016
Przez mafie to moze niezupełnie. Przecież WY tam jesteście. Poza tym przeczuwam nicość. I tak trzymać.