LONDYN 2012
Re: LONDYN 2012
No to wiemy, ze za Majke startuje Paula.
W centrum przygotowania do sobotniej szosy. Coraz wiecej barierek. Westminister otoczony. Tedy przebiega trasa szosy, chodu i maratonu. Narazie upal niesamowity, ale w sobote ma byc chlodniej.
W centrum przygotowania do sobotniej szosy. Coraz wiecej barierek. Westminister otoczony. Tedy przebiega trasa szosy, chodu i maratonu. Narazie upal niesamowity, ale w sobote ma byc chlodniej.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: LONDYN 2012
W kraju wszyscy pomstują na Galińskiego za tryb przygotowań. Oskarża R. Szurkowski. Dobrze, że związek przestał się wygłupiać i powołał Gorycką.Nowik pisze:No to wiemy, ze za Majke startuje Paula.
W centrum przygotowania do sobotniej szosy. Coraz wiecej barierek. Westminister otoczony. Tedy przebiega trasa szosy, chodu i maratonu. Narazie upal niesamowity, ale w sobote ma byc chlodniej.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: LONDYN 2012
Czytałem, że biletów już w oficjalnej sprzedaży brak. Sprzedaż ruszyła rok temu. Można próbować na aukcjach, ale ryzyko i ewentualnie przed zawodami u koni. Trochę tego nie rozumiem, bo według regulaminów biletów nie można odsprzedawać w dniu zawodów.Nowik pisze:Generalnie to bilety sprzedaja tylko przez internet. Jak tam brak, to brak.
Na plywanie to zawsze szybko bilety schodza. Podobno ma przyjechac 300 tysi kiboli ze satnow. A plywanie to USA i Australia.
Zostaje darmowe kolarstwo - szosa, maraton, chod itp.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: LONDYN 2012
Ostatnie dni. Ciagle upal. Jestem w antycznej Grecji
Na "zerowy" Greenwich nie dotarlismy. Caly park zamkniety dla konkurencji konnych. Przeszlismy ulica wg. gps'a na zachodnia polkule... i wrocilismy - to byla wyprawa
Bylismy na Canary Wharf - centrum finansowe. Same biurowce ze szkla oraz doki zamienione na port. Niezle wodne bryczki tu stoja. Podobno jedna z nich jest Abramowicza - chyba facet musi miec pieniadze Dalej krotka przejazdzka Emirates Greenwich Peninsula gondolami nad Tamiza - jak na nartach (86m nad rzeka).
Dzis zwiedzilem obiekty olimpijskie. Hala targowa ExCel. Olbrzymia. Podzielona na 5 mniejszych, a i tak robi wrazenie. Hala do kosza w Parku Olimpijskim na faze grupowa. Taki obiekcik miec w Warszawie.
Moze w sobote uda mi sie zobaczec kawalek szosy w centrum miasta. Dalej jada za miasto na rundy i wracaja. Finisz raczej w TV.
Na "zerowy" Greenwich nie dotarlismy. Caly park zamkniety dla konkurencji konnych. Przeszlismy ulica wg. gps'a na zachodnia polkule... i wrocilismy - to byla wyprawa
Bylismy na Canary Wharf - centrum finansowe. Same biurowce ze szkla oraz doki zamienione na port. Niezle wodne bryczki tu stoja. Podobno jedna z nich jest Abramowicza - chyba facet musi miec pieniadze Dalej krotka przejazdzka Emirates Greenwich Peninsula gondolami nad Tamiza - jak na nartach (86m nad rzeka).
Dzis zwiedzilem obiekty olimpijskie. Hala targowa ExCel. Olbrzymia. Podzielona na 5 mniejszych, a i tak robi wrazenie. Hala do kosza w Parku Olimpijskim na faze grupowa. Taki obiekcik miec w Warszawie.
Moze w sobote uda mi sie zobaczec kawalek szosy w centrum miasta. Dalej jada za miasto na rundy i wracaja. Finisz raczej w TV.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: LONDYN 2012
Jednak Wyrzykowski komentuje dla TVP :-) Nibali ucieczka. Piękne okolice i pogoda super. Kwiatkowski dobrze z przodu, Gołaś i Bodnar z tyłu. Sylwia Bogacka mamy już srebro !!!
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: LONDYN 2012
Byłem na starcie - 550m przed kreską, pod Pałacem Buckingham. Ale narodu. Reszta wyścigu w pracy - jednym okiem
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: LONDYN 2012
A ja w domu oglądamNowik pisze:Byłem na starcie - 550m przed kreską,
Y61 SUPER + SCOTT
Re: LONDYN 2012
Wygodnicki.ap4x4 pisze:A ja w domu oglądamNowik pisze:Byłem na starcie - 550m przed kreską,
A ja w upale, w tloku zawodnikow widzialem zaledwie kilka sekund. Nie ma to jak TV.
Ze ja nie postawilem u bukow na przegrana Radwanskiej. Duza kasa uciekla.
Na mecz siatkarzy z Wlochami nie dotarlem, bo organizatorom posral sie rozklad jazdy autobusow, a meterm mi sie nie chcialo - kawal drogi.
We wtorek celuje na mecz z Bulgarami.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: LONDYN 2012
No to bylem na meczu siatki z Bulgarami. Minorowe nastroje.
Szybki transport do Parku Olimpijskiego i meczyk recznej Serbia-Chorwacja. Podteksty polityczne, ale bylo spokojnie.
Szybka kolacja i skok na basket Francja-Argentyna oraz USA-Tunezja. Ale tym z NBA to sie chce grac, jakby przyjechali za kare - wytrzymalem do przerwy.
Dalej praca. Tenis mamy z glowy, plywanie i szermierke prawie tez. Czy ktos narzekal, ze 10 medali w Pekinie to slabo
Szybki transport do Parku Olimpijskiego i meczyk recznej Serbia-Chorwacja. Podteksty polityczne, ale bylo spokojnie.
Szybka kolacja i skok na basket Francja-Argentyna oraz USA-Tunezja. Ale tym z NBA to sie chce grac, jakby przyjechali za kare - wytrzymalem do przerwy.
Dalej praca. Tenis mamy z glowy, plywanie i szermierke prawie tez. Czy ktos narzekal, ze 10 medali w Pekinie to slabo
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: LONDYN 2012
Do 10 dociągniemy chyba. Dziś podobno ma być złoto :-)Nowik pisze:. Tenis mamy z glowy, plywanie i szermierke prawie tez. Czy ktos narzekal, ze 10 medali w Pekinie to slabo
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: LONDYN 2012
Oby dociągnęli do 10. Już tyle szans przesrali, że ho, ho... Jak naród usłyszy o nowym projekcie RIO 2016, to szlag ich trafi. Tyle kasy i co.
Wczoraj widziałem półfinał kosz pań FRA-RUS w hali O2. Zarąbista hala. Dziś może uda się na panów USA-ARG.
Jutro jadę na XC MTB dziewczyn. Posłucham co słychać na linii Piątek-Galiński-Skarul itp. Może byc ciekawie. Podobno Majka też jest w Londynie. Chciała komentować dla nas, ale jej podziękowali.
Wczoraj widziałem półfinał kosz pań FRA-RUS w hali O2. Zarąbista hala. Dziś może uda się na panów USA-ARG.
Jutro jadę na XC MTB dziewczyn. Posłucham co słychać na linii Piątek-Galiński-Skarul itp. Może byc ciekawie. Podobno Majka też jest w Londynie. Chciała komentować dla nas, ale jej podziękowali.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: LONDYN 2012
10
Dociagneli, ale chyba wczoraj mialo byc zloto
Basket USA - ARG mecz bez historii. Amerykanie graja na wynik, duzo rzucaja za 3, zbieraja jak szaleni, kilka dobrych akcji, rozgrywanie pilki w szalonym tempie. Hala full.
Pogoda super, sloneczko, ruszam na MTB
Dociagneli, ale chyba wczoraj mialo byc zloto
Basket USA - ARG mecz bez historii. Amerykanie graja na wynik, duzo rzucaja za 3, zbieraja jak szaleni, kilka dobrych akcji, rozgrywanie pilki w szalonym tempie. Hala full.
Pogoda super, sloneczko, ruszam na MTB
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: LONDYN 2012
Jak trasa, ciężka była?Nowik pisze:10
, ruszam na MTB
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: LONDYN 2012
Bylem na MTB w sobote i w niedziele. Fajny teren, ale patelnia, a pogoda dopisala.
Trasa szybka, interwalowa. Od strony technicznej cala przejezdna dla nas, oprocz dwoch zjazdow po kamieniach. Czyste szalenstwo. Tempo jazdy facetow bylo kosmiczne. Sprzet przewaza 29 i hardtaile.
Dobry wystep Oli, slabszy Pauli - na pierwszym podjezdzie byla ostatnia. Marek mial kapcia na 2 okrazeniu, a trzymal sie w szostce. Piotrek wedlug swoich mozliwosci. Szkoda tylko, ze nie obstawilem o bukow, bo trafilem Bresset i Kulhavego na mistrzow - znam sie
Dzis ostatnie zakupy, pubik, piwko i pakuje walizke. Jutro wieczor w kraju.
To tyle z olimpijskiego Londynu, pozdrawia Nowik.
(watek oficjanie zostal zamkniety)
Trasa szybka, interwalowa. Od strony technicznej cala przejezdna dla nas, oprocz dwoch zjazdow po kamieniach. Czyste szalenstwo. Tempo jazdy facetow bylo kosmiczne. Sprzet przewaza 29 i hardtaile.
Dobry wystep Oli, slabszy Pauli - na pierwszym podjezdzie byla ostatnia. Marek mial kapcia na 2 okrazeniu, a trzymal sie w szostce. Piotrek wedlug swoich mozliwosci. Szkoda tylko, ze nie obstawilem o bukow, bo trafilem Bresset i Kulhavego na mistrzow - znam sie
Dzis ostatnie zakupy, pubik, piwko i pakuje walizke. Jutro wieczor w kraju.
To tyle z olimpijskiego Londynu, pozdrawia Nowik.
(watek oficjanie zostal zamkniety)
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??