Ja na rowerze, pies obok
Ja na rowerze, pies obok
Witajcie. Od jakiegoś czasu kombinuję taką wyprawę z moim psem. Mam wrażenie, że jemu chodzenie obok mnie już nie wystarcza, jest to pies który lubi się zmęczyć i dlatego ciągle wymyślam mu jakieś "atrakcje". Jest to rasa dosyć dobrze już chyba znana w PL (psy.elk.pl/rasypsow/145,opis-rasy-husky-syberyjski.htm) i mam wrażenie że coraz bardziej popularna. Nie mam go może od dawna ale jedno wiem na pewno - ruch dobrze mu robi. W każdym razie, wracając do tematu, zaplanowałem wyprawę rowerową na 60km, gdzie ja jadę rowerem, a on biegnie obok - oczywiście trasa bezpieczna, dobrze mi znana. On też się raczej słucha i nie ma problemów z bieganiem przy rowerze. Jednak martwi mnie czy 60 km to nie jest trochę za dużo? To jednak nie Syberia, a on jest młody (2 lata). Macie doświadczenie? A nawet jeśli nie, to jak uważacie?
Re: Ja na rowerze, pies obok
Jaki "za jednym zamachem" najdłuższy dystans Twój piesek do tej pory przebiegł w tempie jakim planujesz jechać rowerem ?
Y61 SUPER + SCOTT
Re: Ja na rowerze, pies obok
Mi się wydaje że to trochę dużo nawet jak na takiego psa, ale nie wiem, nie bardzo się znam. Przychodzi mi do głowy takie jedno rozwiązanie, który wprowadził w życie mój znajomy cyklista, wprawdzie nie chodziło o psa, ale o dziecko... Mam nadzieję, że nikogo nie zrazi że porównuję - w każdym razie chodzi o taki specjalny wózek doczepiany do roweru, zawsze możesz później wsadzić tam psiaka (jakby się w którymś momencie poddał) i po kłopocie. Nie wiem co prawda gdzie coś takiego nabędziesz, ale możesz zerknąć na tego rodzaju portale morusek.pl - może ktoś ma na sprzedaż czy coś. W każdym razie już parę razy mi się coś takiego obiło o oczy.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 6 marca 2018, o 16:05
- Kontakt:
Re: Ja na rowerze, pies obok
Tez bym taki chciał bo bym go pewnie przejechal jakbym go przywiazal... jest taki wozek??