Jura + 2 kółka
Jura + 2 kółka
Czy ktoś z was pomyka po Jurze?
Ja niejednokrotnie - baza w Karlinie (ok. 5km od Podzamcza).
W razie czego - można by się zgadać na jakieś wspólne wyrypy po bezdrożach, a dla tych z dalszych okolic - może i kawałek dachu nad głową by się znalazł ;) (po wcześniejszym ugadaniu oczywiście).
z zeszłego roku 2 marne fotunie ;):
Ja niejednokrotnie - baza w Karlinie (ok. 5km od Podzamcza).
W razie czego - można by się zgadać na jakieś wspólne wyrypy po bezdrożach, a dla tych z dalszych okolic - może i kawałek dachu nad głową by się znalazł ;) (po wcześniejszym ugadaniu oczywiście).
z zeszłego roku 2 marne fotunie ;):
pozdrawiam
wi.Tek
wi.Tek
Re: Jura + 2 kółka
Zamek w Ogrodzieńcu. Jestem tam z 20 razy w roku
W Polsce, w Polsce
W Polsce, w Polsce
Re: Jura + 2 kółka
Bardzo fajny ten zamek, a raczej to co po nim zostało.
Franc co tam jeszcze można zwiedzić czy zobaczyć ?
Co takiego Ciebie tam ciągnie 20 razy w roku?
Franc co tam jeszcze można zwiedzić czy zobaczyć ?
Co takiego Ciebie tam ciągnie 20 razy w roku?
Re: Jura + 2 kółka
To na pewno rodzinne tereny Franca są.
A właścicielami zamku za czasów jego świetności byli jego przodkowie
Teraz Franc tam rządzi nie wiedziałaś
A właścicielami zamku za czasów jego świetności byli jego przodkowie
Teraz Franc tam rządzi nie wiedziałaś
Y61 SUPER + SCOTT
Re: Jura + 2 kółka
Franc po prostu kupił ten zamek, bo już można je kupować w Polsce i trochę go remontuje, ale to trochę kasy trzeba, no i czasu też.ap4x4 pisze:To na pewno rodzinne tereny Franca są.
A właścicielami zamku za czasów jego świetności byli jego przodkowie
Teraz Franc tam rządzi nie wiedziałaś
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: Jura + 2 kółka
Czas pomysleć o nowej eskapadzie. Może trochę pod górę podjedziemy? :-)
Mój pomysł to wsiadamy wcześnie rano do pociągu i meldujemy się w Częstochowie. Lecimy Szlakiem Orlich Gniazd (czerwony) do Zawiercia i tam wsiadamy w pociąg do Wawy. Ewentualnie śpimy i wracamy następnego dnia. Trasa - dystans ok 55 km., ale uwaga nie są to łatwiutkie 55 km :-).
Mój pomysł to wsiadamy wcześnie rano do pociągu i meldujemy się w Częstochowie. Lecimy Szlakiem Orlich Gniazd (czerwony) do Zawiercia i tam wsiadamy w pociąg do Wawy. Ewentualnie śpimy i wracamy następnego dnia. Trasa - dystans ok 55 km., ale uwaga nie są to łatwiutkie 55 km :-).
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: Jura + 2 kółka
Witam wszystkich touroperatorów, tzw. "KO" = Kolarskich Obieżdzaczy, inspiratorów wycieczek w ciekawe strony i pomysłodawców tego wypadu. Zabierzcie mnie ... bo po ostatnim tygodniu zapier ... w pracy to nawet dojazd rowerem po warszawskich ścieżkach nie daje już frajdy. Wyrywałem się do Kazimierza ale mogłem niestety tylko być na trasie myślami. Fajnie, że zrealizowaliście ten plan. Nie będę przynudzał, że praca i inne rodzinne zobowiązania pochłaniają cały mój czas, bo byłaby to prawda ... niezupełna ... oglądam jeszcze wieczorne mecze z EURO.imbir pisze:Czas pomysleć o nowej eskapadzie. Może trochę pod górę podjedziemy? :-)
Mój pomysł to wsiadamy wcześnie rano do pociągu i meldujemy się w Częstochowie. Lecimy Szlakiem Orlich Gniazd (czerwony) do Zawiercia i tam wsiadamy w pociąg do Wawy. Ewentualnie śpimy i wracamy następnego dnia. Trasa - dystans ok 55 km., ale uwaga nie są to łatwiutkie 55 km :-).
Jak byście coś zaplanowali to może tym razem by mi się udało wyskoczyć na szlak.
Pozdrawiam i czekam na rozwój tematu.