nierozumiemfranc pisze:
Gdzie istota współzawodnictwa i fun kiedy nieco większe auta niz Samurai czy Jimny ciągna się na winchach i rzeźbią po naście lub kilkadziesiąt minut a maluchy objeżdżają tę przeszkodę bokiem mieszcząc się między drzewami w 5 minut
czy to jest wina organizatora że ktoś wybiera się na przeprawówke
czymś co jest do niej wogule nieprzystosowane
ba, powiem wiecej -jest typowym autem użytkowym z napędem 4x4 które bardziej ma właściwości woła roboczego niźli przeprawówki
od kiedy to niby auta obsługi technicznej (bo tak je można zakwalifikować ) mogą jeżdzic po trasie rajdu
czy mam się wybrać 4runerrem na RMPST i dopominać klasy dla siebie ?
czy może najpierw zbudować auto i dopiero się ścigać ?
co jest słuszne ?
na naszych przeprawówkach praktycznie nie zdażają się dwa identyczne auta
czy to znaczy że każdy z uczestników powinien jechać w swojej klasie
tylko dlatego że ma inny pojazd ?
ile by trzeba było zrobić tych klas ?
był poruszany mój temat że nigdzie się nie kwalifikuje w tych PL
dziś ja - a jutro ?
i co znowu nowa klasa ?
szutrowcy nie wklepują pieczątek
trasa jest ta sama dla wszystkich i liczy sie tylko czas
a tu
co, dla każdej z klas odzielne pieczątki ?
i co z rozrytym podjazdem do próby bo akurat był wspólny ?
he he - wyobraźcie sobie coś
macie przed sobą na stole samochodzik ze zdalnym
wjedźcie nim na monitor (standartowy nie płaski i w wersji pancernej)
a teraz to samo tylko w modelu jest jescze wyciągarka
dobrze - to teraz monitor pod koło od terenówki
i jak - tu udaje się już chyba wjechać bez pomocy wyciągarki
a teraz stół na zewnątrz, monitor na niego
i znowu próbujemy nań wjechać naszą ternówką
jak idzie ? hi hi
a Cheburator na trakcji wam to zrobi
wymiar opon i rodzaj wyciągarki to jedyny słuszny podział !