Sie załatwi jakoś :-)Nowik pisze:Wstępnie sprawdziłem poranne pociągi do Modlina. TOTALNA KATASTROFA. Trochę niszczy nasz misterny plan. Aby być o 6 rano w Modlinie trzeba ruszyć pociągiem z Gdańskiego ok 4.30. To o której trzeba wstać? Jeszcze dojazd do stacji metrem... Ten pociąg się wlecze Chyba musimy załatwić podwózkę do Twierdzy samochodem, dalej kierowca wolny.
Warszawski szlak okrężny - całość
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
i jak udało się ????
Temat umarł....czyżby założyciele też polegli na trasie ???
Temat umarł....czyżby założyciele też polegli na trasie ???
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
Temat w końcu rzeczywiście umarł. Nie mogliśmy zgrać terminów. Solo przejechałem dla treningu 2 fragmenty czerwonego szlaku. Nieporęt-Rembertów i Międzylesie-Góra Kalwaria. Spory hard-core jeżeli chodzi o całość i raczej chyba niewykonalne. Największa bolączka to oznakowanie. Strasznie się człowiek gubi "pływa w kółko jak gęś po LSD". Druga sprawa to duże fragmenty piaszczyste, które niesamowicie spowalniają akcję. Będziemy atakować w 2009 r. :-) Zapraszamy do współpracy. PozdrawiamRomeo pisze:i jak udało się ????
Temat umarł....czyżby założyciele też polegli na trasie ???
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
Co Wy na to?
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
Znalazłem szlak wokół Warszawy -
ten, który jest do zajechania
w najbliższym mam nadzieję sezonie.
myślałem że wytyczony jest po czerwonym dywanie,
a tu niespodzianka - przez puszczę Kampinoską - trochę więcej kolorów.
http://www.welocypedy.pl/pliki/mapa_szl ... dowy_2.jpg
pozdrawiam z jesiennych wojaży do NDM, Pomiechówka, Dębę i kanału Żerańskiego
ten, który jest do zajechania
w najbliższym mam nadzieję sezonie.
myślałem że wytyczony jest po czerwonym dywanie,
a tu niespodzianka - przez puszczę Kampinoską - trochę więcej kolorów.
http://www.welocypedy.pl/pliki/mapa_szl ... dowy_2.jpg
pozdrawiam z jesiennych wojaży do NDM, Pomiechówka, Dębę i kanału Żerańskiego
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
Wygląda bogato, ile to może być km na kółku?
Y61 SUPER + SCOTT
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
Szlak Okrężny Warszawy (czerwony - pieszy) ma oficjanie ok. 194-196km. Start w Modlinie meta w Zaborowie. Aby zamknąć kółko trzeba zaliczyć Kampinos. W sumie wychodzi ok.240-250km.
Rowerzysta WILK zaliczył całość już trzy razy. We wrześniu wystartował z Ursynowa-Natolin, na szlak wjechał w Górze Kalwarii (tam też zakończył kółko) i powrót na Ursynów.
Dane wycieczki:
DST: 301.00 km AVS: 15.72 km/h ALT: 702 m MAX: 37.10 km/h Temp:18.0 'C
Czas jazdy ok.20h całej wycieczki ok.24h
jego opis:
http://wilk.bikestats.pl/1021667,Krwawa-Petla.html
Rowerzysta WILK zaliczył całość już trzy razy. We wrześniu wystartował z Ursynowa-Natolin, na szlak wjechał w Górze Kalwarii (tam też zakończył kółko) i powrót na Ursynów.
Dane wycieczki:
DST: 301.00 km AVS: 15.72 km/h ALT: 702 m MAX: 37.10 km/h Temp:18.0 'C
Czas jazdy ok.20h całej wycieczki ok.24h
jego opis:
http://wilk.bikestats.pl/1021667,Krwawa-Petla.html
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
W takim razie dla mnie zajęło by to około 3-4 dni
dziękuję z taką przyjemność.
dziękuję z taką przyjemność.
Y61 SUPER + SCOTT
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
Dzięki Nowik za wyręczenie - podane informacje o ilości km na pewno powalają. Zwłaszcza, że odszukanie szlaku, co ostatnio z Nowikiem sprawdzaliśmy w okolicach Otwocka, nie jest sprawą prostą i zajmuje wile więcej czasu niż przejażdżka po szlaku maratonu. A szlak jest GIGA maratonem. Na dwa dni można przejechać - bo mało kto by się zdecydował na 24 h.
Tymczasem zanim padnie kolejna próba ustalenia terminu w 2014 r., można jeszcze popróbować nawijać Złotą Jesień w sąsiadujących z Warszawą lasach.
Nowik co z powtórką Świdra - po przejechaniu "z prądem" lewym brzegiem pozostał Świder 2 czyli prawą stroną i pod prąd aż do Mieni. Jak nie teraz to ... na wiosnę - koniecznie, oby już z pełniejszym składzie - Imbir - zbieraj sprawności i niech moc będzie z tobą
Tymczasem zanim padnie kolejna próba ustalenia terminu w 2014 r., można jeszcze popróbować nawijać Złotą Jesień w sąsiadujących z Warszawą lasach.
Nowik co z powtórką Świdra - po przejechaniu "z prądem" lewym brzegiem pozostał Świder 2 czyli prawą stroną i pod prąd aż do Mieni. Jak nie teraz to ... na wiosnę - koniecznie, oby już z pełniejszym składzie - Imbir - zbieraj sprawności i niech moc będzie z tobą
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
Chociaż gdyby ktoś zdecydował sie w tą sobotę na taki wyczyn to miałby na czasie jedną godzinę gratisgreg-GM pisze: ... mało kto by się zdecydował na 24 h.
Y61 SUPER + SCOTT
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
No i znów nikt nie podjął rzuconej rękawicy rowerowej a szansa była ... bo nie codziennie w taką pogodę można było przejechać 25 h w ciągu doby.ap4x4 pisze:Chociaż gdyby ktoś zdecydował sie w tą sobotę na taki wyczyn to miałby na czasie jedną godzinę gratisgreg-GM pisze: ... mało kto by się zdecydował na 24 h.
Ja na usprawiedliwienie mam bardzo intensywny tydzień rowerowy: łącznie od poniedziałku do piątku: 378 km w tym trasa przez Nowy Dwór Maz. Pomiechówek i Dębe oraz wokół Otwocka i Świder oraz Las Kabacki.
Po sobotnich robótkach na działce dziś jeszcze po lasach młocińskich i bielańskim ponad 47 km.
W sumie pogoda w październiku zmotywowała do 19 dni rowerowania - też mój rekord.
Rekord rocznych km nakręconych z roku poprzedniego już został poprawiony i do 7 000 km zostało 295 km
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
Z notatnika jesiennego rowerowania:
7.11. - 12 km;
15.11. - 56,4 km;
18.11. - 36,8 km;
19.11. - 38,8 km
i dziś o 35 km
przekroczone 7000 km w tym roku.
Własnie dziś przekręcając magiczne 7 tyś zrobiłem najazd na "czerwony" warszawskiego szlaku okrężnego w okolicach
Chotomowa. Nawet trochę słońca się przedzierało na trasy lasów chotomowskich. Tempo już bardziej rekreacyjne ale kręciłem również po piachach jeszcze z uśmiechem
Jesień już dociera z chłodem i pluchą więc chyba jednak już czas na konserwację ...
rowerku ...
do rozkręcenia na wiosnę.
Pozdrawiam - Grzegorz
7.11. - 12 km;
15.11. - 56,4 km;
18.11. - 36,8 km;
19.11. - 38,8 km
i dziś o 35 km
przekroczone 7000 km w tym roku.
Własnie dziś przekręcając magiczne 7 tyś zrobiłem najazd na "czerwony" warszawskiego szlaku okrężnego w okolicach
Chotomowa. Nawet trochę słońca się przedzierało na trasy lasów chotomowskich. Tempo już bardziej rekreacyjne ale kręciłem również po piachach jeszcze z uśmiechem
Jesień już dociera z chłodem i pluchą więc chyba jednak już czas na konserwację ...
rowerku ...
do rozkręcenia na wiosnę.
Pozdrawiam - Grzegorz
Re: Warszawski szlak okrężny - całość
7000 km licząc średnio 20km/h to wychodzi lekko ponad 14 dni na siodełku bez przerwy.
Greg nie masz dla siebie litości
Chociaż jeśli ktoś lubi kręcić pedałkami to przez cały sezon 7000 km uwazam że to taki przyzwoity wynik.
Pozdrawiam.
Greg nie masz dla siebie litości
Chociaż jeśli ktoś lubi kręcić pedałkami to przez cały sezon 7000 km uwazam że to taki przyzwoity wynik.
Pozdrawiam.
Y61 SUPER + SCOTT