Strona 1 z 2
Warszawski szlak okrężny - całość
: 14 stycznia 2008, o 20:31
autor: imbir
Razem z kolęgą Nowikiem chcemy w tym sezonie przejechać w całości Warszawski Szlak Okężny (czerwony pieszy). W przybliżeniu jest do pokonania ok 200 km. z czego większośc terenem. Jak nazwa wskazuje jest to trasa naobkoło. Jeżeli ktoś ma ochotę dołączyć to zapraszamy. Trasa: Modlin-Legionowo-Nieporet-Zielonka-Otwock-G. Kalwaria- Zalesie Grn-Podkowa Leśna-Błonie-Zaborów. Pozdrawiam
: 14 stycznia 2008, o 20:38
autor: franc
Wchodzę w to ze swym Krossem
: 15 stycznia 2008, o 16:29
autor: Nowik
Mi z mapy wyszło ok.192km Ale żeby walnąć w jeden dzień to trzeba już trenować
: 15 stycznia 2008, o 20:16
autor: franc
Tzn- ja jeżdżę na nartach i chodzę na siłkę
rower jeszcze mnie odrzuca
za zimno
: 16 stycznia 2008, o 07:56
autor: kacper s
A kiedy planujecie jechać bo może bym się też podłączył....
Ale co do tych treningow to jeszcze za wcześnie na nie.....
: 16 stycznia 2008, o 08:59
autor: imbir
Na razie jeszcze dokładny termin nie jest ustalony. Będzie to na pewno jakoś w lecie (moze lipiec, sierpień) jak już będziemy rozjeżdżeni. Będzie to sobota lub niedziela.
: 16 stycznia 2008, o 09:49
autor: Nowik
Myślałem o końcu czerwca - najdłuższy dzień. Jazda może zająć kilkanaście godzin. Zrobić średnią 20km/h na mazowieckim piachu przez 200km to sztuka! Jeszcze trzeba dodać odpoczynki.
Lipiec to okres urlopów, a sierpień to igrzyska.
: 16 stycznia 2008, o 12:04
autor: imbir
Nowik pisze:Myślałem o końcu czerwca - najdłuższy dzień. Jazda może zająć kilkanaście godzin. Zrobić średnią 20km/h na mazowieckim piachu przez 200km to sztuka! Jeszcze trzeba dodać odpoczynki.
Lipiec to okres urlopów, a sierpień to igrzyska.
Może być czerwiec. Trzeba ruszyć wcześnie bardzo ze świtaniem. Co o tym myślicie zeby zacząc kręcić od Zalesia Górnego (transport samochodowy) zgodnie z ruchem wskazówek zegara ? W Zaborowie szlak się kończy i trzeba by było dokręcić do Modlina (początku szlaku) jakoś przez Kampinos i most Góra Kalwaria. Czy też raczej pociąg do Góry Kalwarii i zacząć od początku ?
: 16 stycznia 2008, o 21:06
autor: Nowik
Ja myślałem, aby wystartować z Modlina do Zaborowa. Pociągiem do Modlina. W Zaborowie koniec szlaku (nie będzie pełnego kółka, ale cała długość szlaku). W Zaborowie trzeba się wrócić do pociągu ok.10km do Błonie.
Samochód wygodniejszy, ale jeśli nie damy rady zrobić całego kółka to kto wróci po samochód do miejsca startu? A tak po drodze mamy kilka miejsc gdzie możemy złapać pociąg powrotny do Wawki (Otwock. G.
Kalwaria, Podkowa Leśna) gdyby było z nami kiepsko
: 16 stycznia 2008, o 22:45
autor: franc
O w mordę trzeba zacząć trenować
Chyba upgraduję mojego Krossa
: 17 stycznia 2008, o 12:57
autor: imbir
Nowik pisze:Ja myślałem, aby wystartować z Modlina do Zaborowa. Pociągiem do Modlina. W Zaborowie koniec szlaku (nie będzie pełnego kółka, ale cała długość szlaku). W Zaborowie trzeba się wrócić do pociągu ok.10km do Błonie.
Wspaniale, to się tego trzymamy. Poniewaz masz ruchomy czas pracy to Ty wybierasz termin na koniec czerwca, początek lipca. Hmmm, straszny kawał, będziemy się mobilizować, bo solo to by było ciężko okrutnie, a tak to tylko bardzo ciężko. :-) Myśle, że 160 to będzie sukces...
: 17 stycznia 2008, o 14:46
autor: franc
Czy powtarzamy motyw Kieślowskiego
się bać już zaczynam .............
: 18 stycznia 2008, o 10:32
autor: imbir
franc pisze:Czy powtarzamy motyw Kieślowskiego
się bać już zaczynam .............
Kieślowski to luz, bo jechał z kolegą po aszfalcie, a tu raczej w większości szutry i piachy. Będzie przyjemnie, bo w lasach to się dobrze wypoczywa i człowiek się dotlenia :-) Trzeba niestety dodać trochę czasu na szukanie szlaku, bo jest oznaczony fatalnie w niektórych miejscach, ale jak to w Polsce.
: 18 stycznia 2008, o 17:26
autor: Nowik
Tak, tak,
Oprócz czasu na odpoczynek musimy dodać czas na szukanie szlaku. Nawet w Lasach Chojnowskich można się pogubić, a jest to mały kawałek lasu. Na mapie szlak w lewo, na trasie w prawo lub go nie ma.
Generalnie pociąg do Modlina ok.5 rano. 6 rano start, ok.20 może będzie finisz.
: 25 stycznia 2008, o 10:25
autor: Nowik
Wstępnie sprawdziłem poranne pociągi do Modlina. TOTALNA KATASTROFA.
Trochę niszczy nasz misterny plan. Aby być o 6 rano w Modlinie trzeba ruszyć pociągiem z Gdańskiego ok 4.30. To o której trzeba wstać? Jeszcze dojazd do stacji metrem... Ten pociąg się wlecze
Chyba musimy załatwić podwózkę do Twierdzy samochodem, dalej kierowca wolny.