Dosyć pilny problem.

Dyskusjue rowerowe na tematy techniczne, ogólne i sprzętowe
Adas A
Posty: 61
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, o 18:51

Dosyć pilny problem.

Post autor: Adas A »

Witam serdecznie!

Nigdy nie udzielałem się szerzej w forum rowerowym jednak na dwóch kółkach pomykam już dłuższy czas, raczej terenowo niż szosowo. Dotychczas jeździłem na Hexagonie V4, jednak z racji swoich lat i gabarytów (ma już z 5 lat) nie nadaje się raczej do nawet średnio wyczynowej jazdy. Zacząłem szukać rowerku i dosyć okazyjnie trafiłem na niezniszczony i używany Kona Stuff (rocznik chyba 2006).
Przez poprzedniego właściciela używany 1,5 sezonu, regularnie smarowany, serwisowany itp. Trzeba przyznać, że dzisiaj się na nim przejechałem kawałek (na oko małe 40km; w tym większość teren leśno-piaszczysto-pagórkowaty, Puszcza Kampinoska) i jestem niezmiernie zadowolony z jakości jazdy itp. itd. Rower ten opisywany jest raczej jako sprzęt do Freeride albo Downhill, a mnie interesuje typowo coś a'la MTB. Porównałem go (geometria) do mojego Hexagona V4 i nie widzę większych (zauważalnych) różnic w kątach. Hexagon zaś jest raczej opisywany jako rower do lekkiej/średniej jazdy terenowej. Dodatkowo zauważyłem, że komponenty w rowerze są niezużyte, wszystko śmiga pięknie, nieporysowany, niepościerany, kupa gadżetów typu manetki, opony, dodatkowa przerzutka przód (tj. aktualnie jest jeden bieg, ale dołączona jest orginalna Shimano Alivio) hamulce działające sprawnie, niezawodnie, amortyzator cudownie wybierający itp. itd. WSZYSTKO BANGLA JAK W NOWYM Z DECATHLONU!
Ta przejażdżka praktycznie skłoniła mnie do kupna. Potem przeczytałem, że to rower nie do XC. Potem zauważyłem, że geometria jakoś bardzo się nie różni, a moja postawa na rowerze jest podobna do tej zalecanej na forach. Czyli uczucia mam mieszane. I z tym zwracam się do Was: kupić czy nie?

Dodam, że cena roweru to 1000 zł :mrgreen: :mrgreen: Czyli baardzo okazyjna. Chociaż jeśli stwierdzicie, że lepiej odłożyć kaskę na coś lepszego (dodam, że dla mnie wyskrobanie tysiaka to jakieś 2 miechy koszenia trawy i zamiatania podwórka u taty) to poczekam.
Decyzję muszę podjąć do jutra środa 9.06. do 8.00 rano :) Bo aktualnie rower jest 'wypożyczony'.

Po prostu potrzeba mi głosu/głosów ekspertów 'za' albo 'przeciw'.


Link do pełnego opisu, aktualnie są na nim jeszcze opony Maxxis i jakieś badziewne naklejki +5 do szpanu:

http://rowery.onet.pl/4,35,138982,6051, ... przet.html

Pozdro,
Adaś :)

PS. Jak wypali to pewnie w sierpniu się widzimy na Mazovii :wink:
Awatar użytkownika
Nowik
Posty: 758
Rejestracja: 15 stycznia 2008, o 09:14

Re: Dosyć pilny problem.

Post autor: Nowik »

Nie jest to typowy rower do maratonu (ew.XC). Na nim też pokonasz maratoński dystans, ale bliżej mu do DH, Enduro itp.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Awatar użytkownika
kadafi
Posty: 60
Rejestracja: 31 maja 2010, o 10:32

Re: Dosyć pilny problem.

Post autor: kadafi »

Jeżeli docelowo masz na myśli maratony to daj sobie spokój to nie ten typ rowerów.
Ale oczywiście jeżeli się uprzesz to oczywiście dojedziesz nim do mety.
Pamiętaj że maraton na Mazovii to około 50-60 km nie zawsze po płaskim i trzeba sobie ułatwiać pokonanie tego dystansu.
Awatar użytkownika
imbir
Posty: 994
Rejestracja: 13 stycznia 2008, o 20:50

Re: Dosyć pilny problem.

Post autor: imbir »

Witam kolegę. Ubogi rower do DH. Oprócz firmowej, dobrej ramy, nie ma nic ciekawego. W długich dystansach, wyprawach powyżej 100 km. taki rower się nie sprawdza. Do jazdy rekreacyjnej wokół osiedla i w pobliskim lasku z kumplami jak najbardziej może być. Jeżeli interesują Cię maratony, wyścigi, itp to musisz inwestować w lepszy sprzęt. Do jazdy rekreacyjno-wycieczkowej proponuję nowy rower z Decathlonu za 1 000,- Będzie ok i na początku nie będziesz musiał wymieniać zużytego osprzętu. Pozdrawiam
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Awatar użytkownika
kadafi
Posty: 60
Rejestracja: 31 maja 2010, o 10:32

Re: Dosyć pilny problem.

Post autor: kadafi »

I co @AdasA kupiłeś ten rowerek ?
Adas A
Posty: 61
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, o 18:51

Re: Dosyć pilny problem.

Post autor: Adas A »

Hej.

Prawda jest taka, że kupiłem ten rowerek, troszkę zaprzeczając sam sobie. Tj. prosiłem was o radę, po czym się do niej nie zastosowałem. Ale na własną rękę trochę poszukałem i stwierdziłem, że:
- amor przedni ma dobre/bdb opinie, co z tego, że do DH, ważne, że się nie rozsypie na dołku
- bardzo pochlebne wypowiedzi nt. hamulców, które nawet w nazwie mają XC, chociaż wiara w nalepki jest często bezsensowna
- przyjrzałem się geometrii górali, a mojego - rama bardzo się nie różni, ułożenie widelca również, jedyna różnica to mocowanie kierownicy (mostek?). U mnie jest na 'równi' z tym pionem wystającym z ramy, a w góralach wysuwa kierę trochę do przodu.
- ekstremalny dla mnie komfort jazdy - to chyba najważniejsze kryterium, po prostu mi się na nim płynie. Mimo, że z przodu mam tryb odpowiadający Hexagonowej dwójce (tj. mój poprzedni rower) to większość podjazdów i tak robię bez problemów. A na podwórku leży jeszcze reszta przedniej przerzutki.

I tak zamierzam katować ten rower - mam nadzieję, że uda mi się wyrwać/dotrenować na ten MTB, docelowo celuję w traskę Mega. Miejsce to tam wtórna sprawa - ważne, żeby nie być ostatni. Poza tym, @imbir, rower nie jest zużyty. W żadnym stopniu/miejscu. Jedyne otarcia na ramie to miejsca zetknięć linek z lakierem. Brak skrzypienia. Brak jakichkolwiek pisków, szumów. Jak to się mówi sprzęt garażowany/serwisowany w stanie idealnym. Ostatnio dygałem z nim na plecach przez bagno (1,2km) i jest na tyle lekki, że dałem radę go cały czas nieść na ramieniu. Może to nie jest profesjonalny rowerek, ale na moje wymagania jest dużo więcej niż odpowiedni.

Pozdrawiam serdecznie i dzięki za odzew
Adaś :)
Awatar użytkownika
kadafi
Posty: 60
Rejestracja: 31 maja 2010, o 10:32

Re: Dosyć pilny problem.

Post autor: kadafi »

I najważniejsze że jesteś zadowolony z zakupu.
A maratonu sam rower nie jedzie :mrgreen: ważne są jeszcze min. nóżki i płucka :mrgreen:
ODPOWIEDZ